Dania zasługuje na zdecydowanie większe zainteresowanie wśród polskiego podróżnika niż dotychczas. Sama stolica – Kopenhaga ma wiele do zaoferowania. Moim zdaniem, warto ją odwiedzić choć na jeden dzień żeby poczuć ducha tego miasta. Poniżej przedstawiam moje top 5 miejsc, które musisz odwiedzić odwiedzając Kopenhagę. Wybrałam je w taki sposób, aby w zasadzie każdy znalazł tu coś dla siebie – mamy pałace, kościół, ciekawe dzielnice. Smacznego!
Możesz pomóc w rozwoju bloga niewielką wpłatą – symbolicznym kosztem kawy!
Co zobaczyć w Kopenhadze w jeden dzień?
1. Nyhavn
Nyhavn to charakterystyczny kanał z ciągiem kolorowych kamieniczek znajdujących się w centrum Kopenhagi, nieopodal Kongens Nytrov (Placu Królewskiego). Powstał on za panowania Chrystiana V w latach 1670-1675, a do jego budowy użyto więźniów szwedzkich wziętych w niewolę w czasie wojny duńsko-szwedzkiej (1658-1660). Kanał służył wtedy do rozładunku towarów i kutrów rybackich.


Kanał składa się z dwóch nadbrzeży, z których jeden nazywany jest “stroną słoneczną”, a drugi “stroną cienia”. Ta pierwsza przez lata była pełna domów publicznych, co zmieniło się w latach 70. XX wieku, kiedy to ta okolica stała się popularnym miejscem do zamieszkania. Z czasem zyskała też dużą popularność wśród turystów. Żartobliwie Nyhavn nazywany jest “najdłuższym otwartym barem w Skandynawii”.
Zaraz przy wejściu na Nyhvan możecie zobaczyć charakterystyczną, sporych rozmiarów kotwicę. Upamiętnia ona 1700 duńskich marynarzy, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Przy brzegu zaś możecie oglądać wystawę statków, które swoją datacją sięgają lat 1780-1810.




2. Rosenborg slot
Zamek powstał dzięki inicjatywie króla Chrystiana IV, którego przytłaczał ponury Christiansborg i pragnął nowej siedziby znajdującej się mimo wszystko blisko miasta. Rosenborg slot powstawał etapami w latach 1606-1634. Na początku wzniesiono tutaj jedynie dwukondygnacyjny pałacyk, który zaadaptowano podczas kolejnych prac w nowy zamek.
Zamek został zbudowany według projektu niderlandzkich architektów pod kierunkiem Hansa van Steenwinkela Juniora, należy jednak pamiętać o dużym udziale w pracach samego króla. Wokół budowli powstała fosa i ogród nazywanym Ogrodem Króla (Kongens Have). Zamek stanowi przykład modnego wówczas renesansu niderlandzkiego.


Nie tylko Chrystian IV upodobał sobie Rosenborg, który gościł także innych monarchów duńskich, w tym Fryderyka III i Chrisitiana V. Późniejsi władcy twierdzili już, że jest on przestarzały i spędzali czas innych rezydencjach. Christian VII był ostatnim królem Danii, który spędził tu noc, a miało to miejsce po przegranej przez Duńczyków bitwie na redzie portu w Kopenhadze (1801).
Muzeum otworzono tutaj już w 1838 roku, a było to wręcz miejsce idealne dla tego celu, ponieważ wewnątrz zachował się wystrój z czasów Chrystiana IV. Jest to zarazem jedna na najpopularniejszych placówek tego typu w Danii i zajmuje się głównie dokumentacją panowania Oldenburgów. Jednym z ciekawszych pomieszczeń jest Długa Sala (Sala Rycerska), gdzie znajdują się trony króla.
Za wstęp do wnętrz zamkowych zapłacicie 120 DKK, a warto, bo do zobaczenia macie 3 piętra oraz piwnice ze skarbcem!












3. Amalienborg slot
Amalienborg składa się z czterech niemal identycznych budynków, które otaczają plac o tej samej nazwie. Od 1794 roku pełni rolę oficjalnej rezydencji duńskiej rodziny królewskiej. Nazwa budowli nawiązuje do królowej Zofii Amelii, która kazała tu postawić pałacyk letni z ogrodem (1667-1673). Ten jednak spłonął w 1689 roku w pożarze, który wybuch w pobliskiej operze. Zginęło wtedy ponad 200 osób, w tym dzieci
Ciekawostka: Amalienborg nazywany jest także zimowym pałacem królewskim, ponieważ przeważnie wykorzystywany był przez monarchów zimą
Pierwotnie współczesny Amalienborg należał do duńskich arystokratów, którzy otrzymali ten teren od króla duńskiego w 1750 roku. Do rodziny monarszej wrócił w 1794 roku, po pożarze Christiansborga. Aktualnie mieści się tutaj muzeum, w którym można podziwiać pełne przepychu wnętrza pałacu i liczne eksponaty. Bilet wstępu kosztuje 95 DKK (normalny) lub 65 DKK (ulgowy).
W czasie mojego pobytu w Kopenhadze Amalienborg był zamknięty, dokładne informacje na ten temat znajdziecie na oficjalnej stronie zamku TUTAJ.



4. Kościół Marmurowy, czyli Frederiks Kirke
Jego budowa rozpoczęta w 1749 roku wiąże się z 300-leciem panowania Oldenburgów w Danii. Zaprojektował go Nicolai Eigtved. Początkowo wznoszony był z bardzo drogiego materiału, czyli marmuru norweskiego (stąd nazwa kościoła), jednak później zrezygnowano z tego pomysłu ze względu na koszta. Po jakimś czasie z powodu braku finansów prace budowlane w ogóle zatrzymano, a niedokończony kościół straszył mieszkańców przez przeszło 100 lat. Prace wznowiono dopiero w 1874 roku, dzięki wsparciu finansowemu przemysłowca Carla Frederika Tietgena. Ukończono go w 1894 roku.
Wejście do kościoła jest bezpłatne. Znajduje się niedaleko Amalienborg slot i stacji metra Marmorkirken.


PODOBA CI SIĘ WPIS? UWAŻASZ, ŻE TO CO ROBIĘ JEST POŻYTECZNE I CI POMAGA? MOŻESZ ZOSTAĆ MOIM PATRONEM, ABYM MOGŁA SKUTECZNIEJ ROZWIJAĆ SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ W INTERNECIE! WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ W ZAKŁADCE PATRONITE ALBO POD LINKIEM: HTTPS://PATRONITE.PL/HISTRAVEL/DESCRIPTION
5. Christiana
Znana także jako Wolne Miasto Christiana to dzielnica Kopenhagi, która ogłosiła swoją “niepodległość”, a duńskie władze nadały tutejszym mieszkańcom status niezależnej społeczności. Osiedle to zasłynęło jako ośrodek ruchów hippisowskich oraz kultury alternatywnej.
Początki Christiany sięgają 1971 roku, kiedy to grupa hippisów zajęła tutejsze koszary. Niedługo potem jeden z ich wpływowych członków Jacob Ludvigsen ogłosił za pomocą anarchistycznej prasy stworzenie tam wolnego miasta. Niedługo później do Christiany zaczęli napływać ludzie o podobnych poglądach do Ludvigsena. Budowali oni własne domy, otwierali przedszkola dla dzieci, zawiązano nawet reprezentację piłkarską. W pewnym momencie Christiane zamieszkiwało nawet kilka tysięcy ludzi. Niestety wraz z mieszkańcami, zaczęli napływać tutaj przestępcy, prostytutki i narkomani.


“Państewko” obwieściło także własne, niezależne od Duńczyków prawo. Zabroniono np. używania samochodów, kradzieży, używania broni czy sprzedaży ciężkich narkotyków. Niestety dzielnica słynie jako zalążek przestępczości, a także miejsce handlu środkami uzależniającymi. Z tego też powodu, kiedy przekroczycie próg Christiany zakazane jest fotografowanie czy kręcenie filmów. To co przedstawiam Wam tutaj to zdjęcia wykonane przed granicą zakazu.
Centrum Christiany stanowi Pusher Street, czyli Ulica Dealerów, gdzie można zakupić np. marihuanę. To zaledwie jedna z przyczyn dlaczego władze duńskie pragną usunięcia niezależnej dzielnicy. I z tego co się dowiedziałam niedługo może się faktycznie tak stać. Więc jeśli zależy Wam na zobaczeniu Christiany to polecam szybką wycieczkę do Kopenhagi!
Wejście na teren Christiany jest bezpłatne.




Jeśli zamierzasz odwiedzić Kopenhagę na dłużej niż jeden dzień to polecam Ci żebyś zajrzał do wpisu na temat innych atrakcji tego miasta: Mała Syrenka, śledź i królewskie zamki, czyli Kopenhaga na weekend! Co zobaczyć w stolicy Danii? Na blogu znajdziesz także osobny wpis o cenach panujących w Kopenhadze, a także kilka informacji praktycznych: Kopenhaga – ile to kosztuje, jak dojechać i gdzie spać? Informacje praktyczne o pobycie w stolicy Danii
