Zamek w Birżach na Litwie – na włościach Radziwiłłów

Litwa… można by powiedzieć mój (prawie) drugi dom. Kiedy rozpoczynałam swoją karierę (tak, to słowo brzmi poważnie 😂) to moje pierwsze wyjazdy naukowe rozpoczęłam właśnie od tego kraju. Było to oczywiście spowodowane tematem mojej pracy doktorskiej, która dotyczyła postaw magnaterii Wielkiego Księstwa Litewskiego w XVII stuleciu. Z tego też powodu mam pewien sentyment do szlachty (Sapiehów, Radziwiłłów, Paców nie lubię 😀 ) z tamtych terenów, a także zamków i pałaców, które po sobie pozostawiła. Wiecie, więc już dlaczego tak dużo informacji na ich temat znajdziecie na moim blogu 🙂 Myślę, że to jednak dosyć ciekawe, a także wypełnia pewną nisze. Na blogach ciężko, bowiem znaleźć informacje na temat części miejsc, o których wspominam pisząc o podróżach po Europie Wschodniej, a ja przebywam tam dość często, więc mogę podzielić się z Wami moimi relacjami 🙂

Po Litwie udało mi się już trochę pojeździć, przynajmniej raz do roku jestem w Wilnie, odwiedziłam Kowno, Troki, Kiejdany, Bowsk. Trochę jeszcze oczywiście przede mną zostało, np. Druskienniki, uzdrowisko położone niedaleko granicy z Polską, czy nadmorska Połąga. W tym poście chciałbym jednak opowiedzieć Wam o innej, mało znanej miejscowości, a mianowicie Birżach radziwiłłowskich i znajdującym się tam zamku.

Birże to niewielkie miasto położone niecałe 200 km od Wilna, niedaleko granicy z Łotwą. Jest malowniczo położone nad dwoma rzekami Oposzcza i Egłona oraz jeziorem Szyrwena. Najlepiej przedostać się do Birż własnym samochodem lub ewentualnie komunikacją publiczną z Wilna. Poza zamkiem można tutaj jeszcze zobaczyć pałac Tyszkiewiczów oraz kilka kościołów.

O ile Birże aktualnie nie są miastem zbyt znaczącym to kiedyś przeżywały one swój rozkwit. Były stolicą jednego z księstw, gościły u siebie znamienite osobowości w tym Władysława Jagiełłę, czy Gustawa Adolfa walczącego z Rzeczpospolitą w Inflantach, tam też z Augustem II Mocnym spotkał się car Piotr I Wielki. Birże pełniły także ważną funkcję obronną w XVII wieku.

Widok na zamek od frontu

Radziwiłłów każdy z Was mniej lub bardziej z pewnością kojarzy. Znana rodzina zdrajców ze słynnego “Potopu” Henryka Sienkiewicza nikomu nie jest obca. O jednej z ich posiadłości pisałam już wcześniej na blogu, a post o Kiejdanach znajdziecie tutaj.

Pierwszy zameczek, początkowo drewniany wzniesiono w Birżach już w XIV wieku, a jego właścicielami byli Friedkonisowie. Dopiero po bezpotomnej śmierci przedstawiciela ich rodziny Grzegorza, dobra odziedziczyła jego żona pochodząca z Radziwiłłów. Zamek rozbudowywali najbardziej znaczący przedstawiciele tej rodziny, kolejno Mikołaj “Rudy”, Krzysztof Mikołaj i Krzysztof II. Ten ostatni wzniósł wokół niego fortyfikacje na wzór niderlandzki. Później zamek przez jakiś czas służył jako kwatera główna króla szwedzkiego Gustawa Adolfa i ostatecznie został splądrowany.

Nową budowlę wzniesiono na rozkaz Janusza Radziwiłła (słynny zdrajca), a wyposażeniem zajął się Bogusław, który odziedziczył zamek w 1655 r. Zapewne wielu z Was patrząc na budowlę nie widzi w niej cech zamku, tak też miało być. Wybudowany został w nurcie palazzo in fortezza, czyli był to pałac posiadający cechy obronne. Po śmierci Ludwiki Karoliny zamek przeszedł we władanie jej córki, księżniczki neuburskiej. Później dzieje zamku były dość burzliwe, wrócił do posiadania Radziwiłłów, jednak w 1811 r. zajęła go Rosja i sprzedano go tanio Tyszkiewiczom. Ci jednak nie zajmowali się nim wystarczajaco, a budowla w Birżach popadała w ruinę.

Z Januszem Radziwiłłem 😉

Ciekawostka

Birże zostały wspominane w “Potopie” Henryka Sienkiewicza. To tutaj Janusz Radziwiłł wysłał na śmierć Wołodyjowskiego oraz jego towarzyszy. Uratował ich Zagłoba, który wmówił dowódcy straży Rochowi Kowalskiemu, że jest jego wujem, a później wymknąwszy się spod eskorty sprowadził pomoc.

Prace renowacyjne nad zamkiem trwały do końca lat osiemdziesiątych XX wieku. Aktualnie mieści się tutaj niewielkie Muzeum Regionalne “Sèla” (Biržų krašto muziejus “Sėla”).

Po odbudowie zamek został otoczony malowniczym parkiem krajobrazowym, gdzie zachowało się większość dawnych fos i bastionów. Dzięki usytuowaniu nad rzekami i jeziorem to idealne miejsce wypadowe dla par, rodzin z dziećmi, ciekawe miejsce do pieszych wędrówek czy po prostu wypoczynku. Z pewnością ogromną frajdę sprawi Wam przechadzanie się i wspinanie po pozostałościach murów obronnych. W muzeum znajduje się także mała restauracyjka, gdzie można coś przekąsić.

Zamek w Birżach można teraz zwiedzać wirtualnie. Ja nie miałam okazji zobaczyć zamku od środka i zapoznać się z ekspozycją, ponieważ muzeum było wtedy akurat zamknięte, dlatego chętnie skorzystałam z tej możliwości przygotowując dla Was posta.

Wstęp do muzeum nie jest drogi – dorośli płacą jedynie 3 euro (zwiedzanie zamku i arsenału). Za dodatkową opłatą, w grupie powyżej 5 osób można także wynająć przewodnika, również w językach obcych.

Każdy z nas lubi chyba odwiedzać zamki i pałace, bo dzięki takim krótkim pobytom możemy przenieść się w czasie, dotknąć historii, co jest bardzo popularne w dzisiejszych czasach. Zamek w Birżach będzie z pewnością nie lada gratką dla osób interesujących się militariami ze względu na pozostałe i łatwo dostrzegalne fortyfikacje i elementy obronne. Litwa w świadomości Polaków to przede wszystkim Wilno, mam jednak nadzieję, że ten niedługi post pokaże Wam ten kraj w trochę innej perspektywie. Poza stolicą można tam znaleźć wiele pięknych, interesujących miejsc. Jednym z ciekawszych z pewnością są radziwiłłowskie Birże.

Jeśli interesuje Cię ta tematyka napisałam już kilka postów o zamkach, pałacach i naszych wschodnich sąsiadach:

One thought on “Zamek w Birżach na Litwie – na włościach Radziwiłłów

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s