Zaledwie 2-3 minuty od majestatycznego Place Stanislas w Nancy znajduje się inne, urokliwe miejsce – Parc de la Pépinière. Aby się tam dostać wystarczy przejść przez złote wrota Fontanny Amfiryty. Od głównego dworca kolejowego (Gare de Nancy) dzielą go niecałe 2 kilometry. Ten liczący przeszło 23 hektary park nazywany jest płucami Nancy, a mieszkańcy mówią o nim “la Pep”. Miejsce to ze względu na okazałe drzewa i wyjątkowe gatunki roślin, cieszy się szczególną popularnością zarówno wśród turystów, jak i samych Francuzów, którzy przychodzą tu odpocząć od trudów dnia codziennego, pobiegać czy pospacerować z dziećmi.

Parc de la Pépinière (nazywany także Nursery Parc) podobnie, jak Place Stanislas powstał z inspiracji króla polskiego, księcia Lotryngii i Baru Stanisława Leszczyńskiego. Jego budowa została zakończona w 1765 r. Pierwotnie został stworzony w celu hodowania drzew, które następnie miały być sadzone wzdłuż dróg w Lotaryngii. Warto zwrócić uwagę, że poza bogatą szatą roślinną (ponad 22 tysiące drzew; jesienią i wiosną około 185 tysięcy roślin, a latem około 330 tysięcy roślin!) park jest zaadaptowany pod kątem artystycznym. W zasadzie na każdym kroku spotykamy różnego rodzaju kompozycje i współczesne dzieła wykonane przez francuskich artystów. Z pewnością powoduje to (bez względu na to czy podoba nam się prezentowany styl artystyczny) urozmaicenie zabudowy parkowej. Aktualnie miejsce zostało także w pełni przystosowane dla dzieci i w najważniejszych jego punktach odnajdujemy nowoczesne place zabaw, a w okresie letnim karuzele.
Poza piękną i urozmaiconą szatą roślinną napotkamy tutaj jeziorka, w których pływają kaczki, ogród różany (ponad 2 tysiące metrów kwadratowych, gdzie rośne 197 rodzajów róż!) oraz fontanny. Spacerując możemy natknąć się także na kilka mini-restauracji i kawiarenek, gdzie serwowane są francuska kawa, przepyszne ciasta czy makarony i pizza.

Mini Zoo
Szczególną atrakcją, zwłaszcza dla najmłodszych (choć ja też świetnie się bawiłam!) jest mini zoo (L’espace animalier de la Pépinière), które znajduje się w centrum parku. Kiedyś trzymano tam egzotyczne zwięrzęta, jak niedźwiedzie, lwy, małpy a nawet kangury, co wpisywało się w ogólną tradycję tworzenia “gabinetów osobliwości”, popularnych w Europie przynajmniej od XVI stulecia. Teraz nie można tam już spotkać aż tak wyjątkowych gatunków, które zastąpione zostały ptactwem (pawiami, łabędziami, różnymi kaczkami) czy królikami. Dodatkowo, co z pewnością jest dużą atrakcją dla dzieci mieszkają tam większe zwięrzęta, jak osiołki, kozy czy pawiany.





Jak przystało na przyzwoity park i ten w Nancy miał swoją wielką gwiazdę, a był nią szympans o imieniu Jojo. Wraz z “koleżanką” został sprowadzony do stolicy Lotaryngii w 1963 r. Cathrine jednak szybko zmarła. Kolejna szympansica, Judith, pojawiła się w zoo dopiero w 1984 r. Zdobyła ona niechwalebną sławę w związku z rzucaniem w gości swoimi ekskrementami… Zmarła w 2003 r., a Jojo po raz kolejny został sam.
Szympans z Nancy zasłynął przede wszystkim z powodu interakcji, które podejmował z gośćmi zoo, a ci nie raz uczyli go niegrzecznych sztuczek! Niektórzy podawali mu papierosy, które palił w nonszalancki sposób wzbudzając radość widzów, innym razem, gdy pił wodę wypluwał ją na obserwujących. Jojo zmarł w 2012 r. w wieku 60 lat i był najstarszą żyjącą w niewoli małpą w Europie. Wywoływał ogromne emocje, niektórzy uważali, że umarł już wcześniej, a zoo zastąpiło go bardzo podobną do niego małpą. Niektórzy twierdzą, że nadal żyje!

źródło: https://www.estrepublicain.fr/fil-info/2012/02/20/nancy-jojo-n-est-plus



Jeśli będziemy mieć trochę szczęścia spacerując po parku, mamy szansę napotkać wolno chodzące pawie i zrobić sobie z nimi zdjęcie (mi się udało! 🙂 ). Ptaki dość chętnie pozowały ze mną do zdjęć, a momentami nawet nas śledziły…



Parc de la Pépinière jest idelanym rozwiązaniem dla każdego, nie tylko rodzin z dziećmi, które chcą odwiedzić tamtejsze mini zoo. Kto z nas nie chciałby spacerować parkową alejką wraz z pięknymi białymi pawiami? Któż nie chciałby zrobić sobie z nimi zdjęcia? Jest to także idealne miejsce do wypoczynku, relaksu. Oglądając zadbane, kolorowe gatunki drzew i roślin człowiek od razu zapomina o codziennych problemach. Ja sama z przyjemnością wracam wspomnieniami do tego dnia, kiedy mogłam odwiedzić Parc de la Pépinière. Jeśli będę miała okazję to spędzę tam na pewno więcej czasu i Was także zachęcam! 🙂
Przepiękny park! Chętnie poznałabym tych lokalnych artystów 😀
LikeLiked by 1 person