Bawaria, zresztą jak całe Niemcy charakteryzuje się ciężkimi, mięsnymi potrawami. Podobnie jest w Rothenburg ob der Tauber. Na restauracyjki natkniecie się na każdym kroku, większość charakteryzuje się dobrą kuchnią, ja mam jednak jednego faworyta. Mimo to, jeśli wejdziecie do jakiejkolwiek restauracji (poza Ratsstube – tu jedzenie jest okropne! Omijajcie!) to będziecie zadowoleni.
Moim zdaniem, najlepsza restauracja w Rothenburg ob der Tauber (jeśli nie w całej Bawarii :D) mieści się w najstarszym budynku w mieście (datuje się, że powstał około 900 roku) – Zur Höll, czyli “do piekła”. Sama nazwa już podbiła moje serce!

Ceny w zasadzie nie przekraczają tych, które spotkamy w innych restauracjach w Niemczech. Dania z karty, takie jak różnego rodzaju kiełbaski z kapustą i chlebem, sznycla kupimy za 10 euro. Jeśli chcemy coś “lepszego”, jak na przykład moje ukochane żeberka (na zdjęciu) to jest to koszt ok. 15 euro, szaszłyk (zdjęcie niżej, ale już ściągnięty ze szpikulca) to 20 euro. Wina, piwa i inne napoje to koszt od kilku euro do ok. 7 euro przy winach lepszych gatunkowo za kieliszek. My zostawiamy tutaj przeważnie około 50 euro za obiad/kolację dla dwóch osób.
Na kolana powalają jednak potrawy sezonowe. Będąc tu w maju mogłam skosztować przepysznych szparagów z różnymi dodatkami (sznycel, szynka, kiełbaski, co sobie wybierzemy) oraz zupy przygotowanej z kwiatów (wybaczcie, ale nie pamiętam rodzaju) hodowanych za restauracją… Jakie to było pyszne! Takie potrawy są oczywiście nieco droższe, nie ma ich także w menu, ale kelner informuje nas o wszystkich daniach specjalnych na samym początku (po angielsku lub niemiecku).



Aby dostać się do Zur Höll należy wcześniej zarezerwować miejsce, nam udało się trafić i weszliśmy tam od pierwszym razem, jednak bywa z tym trudno. Restauracja jest otwarta od 17 do 24 (przy czym jedzenie można zamawiać do 22), we wszystkie dni poza niedzielą i świętami. Najbardziej w Zur Höll, poza świetnym, typowo niemieckim jedzeniem urzeka mnie obsługa – pełna serdeczności i szacunku wobec swojego klienta. Polscy kelnerzy powinni brać przykład!
Menu i dokładne informacje na temat restauracji znajdziecie TUTAJ.
Zur Höll odkryłam w zasadzie przypadkowo przeglądają aplikację TripAdvisor na telefonie (nie jest to reklama, ponieważ często z niej korzystam). W oczy od razu rzuciły mi się zdjęcia przedstawiające super jedzenie nawiązujące tradycją do dawnych niemieckich dań, ale przyrządzane z własną nutą. Jeśli szukasz czegoś wyjątkowego i lubisz nowe smaki to jest to z pewnością miejsce dla Ciebie! Smacznego!
Jeśli chcesz przeczytać więcej o Rothenburg ob der Tauber to zapraszam do osobnego wpisu: Rothenburg ob der Tauber – na Romantycznym Szlaku