Zamek Chantilly – cudeńko nieopodal Paryża

Francja słynie z pięknych zamków, zwłaszcza tych znajdujących się nad Loarą. Ale nie tylko tam możemy zobaczyć piękne stare warownie czy pałace. Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Paryża znajduje się przepiękny Zamek Chantilly, który stał się sławny głównie za sprawą wpływowej niegdyś we Francji rodziny Kondeuszy. Z poniższego wpisu dowiecie się, jak dostać się do tego miejsca, poznacie historię obiektu, ceny zwiedzania oraz co warto tam zobaczyć. Mam nadzieje, że zachęcę Was do poświęcenia jednego dnia w czasie pobytu w Paryżu i odwiedzenie cudnego Chantilly!

Dojazd do Chantilly

Chantilly znajduje się około 50 km od Paryża w departamencie Oise. Pociągi do Chantilly odjeżdżają z Gare du Nord. Jeśli nam się uda złapiemy RER D, który się tam zatrzymuje. W innym przypadku trzeba kupić osobny bilet na pociąg (ok. 10-12 euro). Podróż trwa około 30-4 minut. Wysiadamy na stacji Gare de Chantilly Gouvieux. Jeśli macie wykupioną kartę Navigo lub bilet na wszystkie strefy metra w Paryżu to do Chantilly dojedziecie za darmo. Nieopodal dworca kolejowego znajduje się parking, z którego odjeżdża kilka darmowych busików do zamku (to nie ten na przeciw dworca, a po lewej stronie, trzeba iść 2-3 minuty). Można też tam podejść pieszo, spacerem zajmuje to około 20-25 minut.

Ja kiedy odwiedzałam Chantilly do samego zamku podjechałam busikiem, ale w drogę powrotną udałam się pieszo. Było już wtedy bardzo przyjemnie, bo w ciągu dnia było ponad 30 stopni. Ale pod wieczór, kiedy słońce już powoli zachodziło i delikatnie wiało zrobiło się idealnie na spacer. I nie żałuje, bo miasteczko jest bardzo przyjemne i warto się chociaż po nim przejść, jeśli nie macie czasu na zwiedzanie.

Historia Zamku Chantilly

Główną atrakcją turystyczną miasta bez wątpienia jest przepiękny zamek, który powstał na fundamentach średniowiecznej twierdzy w XVI wieku. Wybudowano go w stylu renesansowym, a jej inicjatorem był urodzony w Chantilly żołnierz, a zarazem dyplomata książę Anne de Montmorency. Za projekt odpowiadał architekt Pierre Chambiges. Dzięki niemu powstał wtedy przepiękny pałac z przeszło 100-hektarowymi ogrodami.

W kolejnym stuleciu zamek i okoliczne tereny przeszły na własność słynnego rodu Kondeuszy (franc. Condé) spokrewnionych z francuską rodziną królewską. Przedstawiciele tej rodziny zapisali się nie tylko w historii Francji, ale także Rzeczypospolitej, kiedy to m.in. Wielki Kondeusz kandydował do tronu polskiego w 1669 roku. Jak wiemy, nie udało mu się jednak zdobyć korony. Ten jednak nie cieszył się jednak ciągłą popularnością na dworze Ludwika XIV i w czasie wygnania to właśnie Chantilly służyło mu jako schronienie. 

Ciężki okres w historii zamku nastąpił podczas Rewolucji Francuskiej, kiedy to został całkowicie splądrowany, a później urządzono w nim więzienie. Odbudował go dopiero książę Henryk Orleański w II połowie XIX wieku. Później zamek został przekazany w ręce Instytutu Francuskiego, który pełni nad nim opiekę do dziś.

Zwiedzanie Château de Chantilly

• w skład kompleksu zamkowego wchodzi budynek zamku, park oraz Wielkie Stajnie
• na zwiedzanie całego kompleksu zaplanuj przynajmniej połowę dnia
• godziny otwarcia zamku: od 22 stycznia do 25 marca – 10.30-17.00; od 26 marca do 21 października – 10.00-18.00
• godziny otwarcia Wielkich Stajni: od 22 stycznia do 25 marca – 10.30-17.00; od 26 marca do 21 października – 10.00-18.00
• Aktualne godziny otwarcia można sprawdzić TUTAJ
• cennik: bilet jednodniowy (obejmuje zarówno pałac, stajnie i park) – 17 euro (normalny), 13,50 euro (dzieci od 7 do 17 roku życia); bilet dwudniowy – 23 euro (normalny), 18 euro (dzieci)

W związku z tym, że na zwiedzanie kompleksu miałam tylko jeden dzień wybrałam opcję biletu za 17 euro, dzięki czemu mogłam wejść do każdego budynku. Zwiedzanie rozpoczęłam od zamku, w którym znajduje się muzeum z ogromną ilością zbiorów malarskich. Ludzi nie było zbyt dużo (poza jedną wycieczką grupową), ponieważ był to jeszcze okres pandemii, więc mogłam spokojnie przechadzać się po wszystkich salach i podziwiać dzieła najsłynniejszych europejskich malarzy. Mimo, że sal do zwiedzania nie jest dużo to myślę, że spokojnie spędzicie tutaj godzinę. Ogólnie warto zaopatrzyć się w wygodne obuwie, ponieważ cały kompleks jest spory, zwłaszcza jeśli chcecie także przechadzać się po parku.

Po odwiedzeniu muzeum udałam się do Wielkich Stajni, gdzie można zobaczyć tutejsze konie (nie można niestety ich dotykać, zamknięte są w swoich boksach). Ja jako fanka jazdy konnej spędziłam tu sporo czasu, wam pewnie wystarczy kilkanaście minut. Warto jednak podejść do muzeum historii koni, które znajduje się w Wielkich Stajniach, a raz dziennie organizowany jest darmowy pokaz ujeżdżania. Zdecydowanie warto na niego poczekać! Spacerując po stajniach można także łatwo natknąć się na tutejszych jeźdźców.

Jednodniowa wycieczka do Chantilly była zdecydowanie dobrym wyborem i jeśli zastanawiasz się czy warto poświecić dzień pobytu w Paryżu na to miejsce to mogę Ci ręczyć, że nie będziesz zawiedziony. Ja byłam zachwycona tym miejscem i na pewno tu wrócę jeszcze nie raz, aby przejechać się konno po okolicznym parku. Mam nadzieje, że będę miała okazję!

PODOBA CI SIĘ WPIS? UWAŻASZ, ŻE TO CO ROBIĘ JEST POŻYTECZNE I CI POMAGA? MOŻESZ ZOSTAĆ MOIM PATRONEM, ABYM MOGŁA SKUTECZNIEJ ROZWIJAĆ SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ W INTERNECIE! WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ W ZAKŁADCE PATRONITE ALBO POD LINKIEM: HTTPS://PATRONITE.PL/HISTRAVEL/DESCRIPTION

Możesz także pomóc w rozwoju bloga niewielką wpłatą – symbolicznym kosztem kawy! UWAGA! W zamian za największą otrzymasz przewodnik po 10 wybranych przeze mnie zamkach i pałacach Europy! Z góry dzięki!